Problem albo nie 2

[guest1599]

No zgadzam się. Bardzo mądra i racjonalna odpowiedź. Nie ma to za bardzo sensu. Bo tylko test jest wyznacznikiem konkretnego stanu rzeczy. Jedynie widze w tym sens żeby się podbudowac psychicznie przed testem. Tylko tyle

[guest1487]

Jesteś egoistą chcesz kobiecie szarpać nerwy w celu poprawienia sobie stanu psychicznego. Dobrze wiesz, że tylko test wykonany po 20 dniach da Ci jedynie konkretną odpowiedź w postaci wyniku w Twoim ręku.


Pozdrawiam

[guest1599]

No wiesz Karol4q w silnym stresie różne pomysły przychodzą do glowy niestety

[guest1487]

Pomysły to może  mieć i tak nic mądrego nie wymyślisz. Zostało Ci odczekać 20 dni od ryzyka i wykonać test.


Pozdrawiam

[guest1599]

No trzeba będzie zrobić tak. Jedynie to mnie trzyma w wierze ze ja od samego początku sobie ten hiv wkręcilem odrazu po sytuacji. Więc może nie będzie tak źle to wszystko. Ile się czeka na wynik testu w pkd?




K

[guest1487]

W moim mieście jest punkt PKD. Procedura wygląda następująco:

1. Anonimowa rozmowa z konsultantem tzw. doradcą, wypełnienie anonimowej ankiety.

2. Pobranie krwi przez pięlęgniarkę w PKD, dają numerek, dublikat numerka dołączają do pojemniczka z pobraną krwią.

3. Krew jest oddana do laboratorium (laboratorium jest 5 km od PKD), tam maszyna w kilkanaście minut, może trochę dłużej diagnozuje krew i określa wynik.

4. Po dwóch dniach lub przy najbliższym otwarciu PKD jest osobisty odbiór wyniku na podstawie kartki z numerkiem. Wynik daje konsultant. tzw. doradca. W zależności od wyniku udziela porad.

Nie wiem jak jest u Ciebie w PKD, samą procedura jest chyba podobna. Zaś szybkość odbioru wyniku, zależy od tego jakie mają ustalenia z laboratorium (w samym laboratorium wykonanie testu na analizatorze trwa krótko). Sporo czasu zajmuje przesyłanie krwi w obie strony z PKD do laboratorium, tam też testy nie są od razu robione, stąd te dwa dni czasu do odbioru wyniku.


Pozdrawiam

[guest1599]

Ja Już po rozmowie koleżanka i powiedziała mi żebym sobie sam zrobił najpierw badania. A jak trzeba będzie to zrobi sobie ona tylko w innym mieście. Tylko najpierw ja mam zrobić. Nie ufam jej ale wątpię żeby sciemniala.  Już jechałem dzisiaj do pkd na test ale myślę zadzwonię zapytam to mówili że za wcześnie. I dezycja została podjęta że zrobię go za tydzień w czwartek w pkd. Tak to wygląda.

[guest1487]

 Ile to będzie od dnia zero tj. ryzyka?


Pozdrawiam

[guest1599]

Będzie to Panie Karolu 23 dni dokładnie

[guest1599]

Najgorsze jak to wytrwać psychicznie do tego terminu. Zaraz problemy z objawami ze snem,do pracy tez lipa łazi. Dobrze tylko że ta koleżanka nie zniknęła bo już całkiem bym zwariował . Jednym słowem jedna wielka lipa.

[guest1487]

Będzie to Panie Karolu 23 dni dokładnie

Bardzo dobry termin na test 4 - tej generacji tj. ważne, że po 20 dniu od dnia zero. Tak po prawdzie nie masz powodu do paniki, śluz kobiety jest mało zakaźny, u faceta tylko żołądź a praktycznie najbardziej miejsce przy samym ujściu cewki moczowej jest narażone na ekspozycję (na czubku penisa, mała powierzchnia), do tego był bardzo krótki czas oddziaływania na ewentualne czynniki zakaźne. Twoje ryzyko można oszacować jako małe, stawiam na minus po tych 23 dniach.

Rafał, spokojnie nie masz większych powodów do obaw.


Pozdrawiam

[guest1599]

Dzięki Karol4q. Nie ma co sie srac tylko cały czas mi się wydaje że coś jest nie tak. Ale może to tylko somatyczne objawy. Przecież jakbym miał o. Ch. R miałbym gorączkę. Wysypkę czy chociaz częsc z tych głównych objawów. Nie wierzę że bym tak sobie chodził beztrosko. Tymbardziej jak powiedziała że dla spokoju zrobi test w razie czego jakby mi coś wyszło. nie rozumiem jak można tylko mówić że jest się zdrowym nie robiąc sobie nigdy testów? Ale nie ma co tworzyć sobie psychoz urojen. Tylko test w Pkd. Tam jest fajny konsultant to inaczej się podchodzi do tego tymbardziej ze juz bylem wtedy.

[guest1487]

Rafał powyżej napisałem dla Ciebie specjalne info oraz dla wszystkich kolegów z KPG <>  stosunek waginalny (Klubu Pęknietej Gumy <>  stosunek waginalny). Wasze ryzyko jest małe, dużo większe ryzyko ponoszą kobiety jak był wytrysk nasienia...  Weźcie to na męską klatę, wykonajcie test po 20 dniach od dnia zero, nawet gdyby kobieta była zakażona to i tak macie nikłą szansę na zakażenie przy takim ryzyku tj.  Pęknięta Guma <>  stosunek waginalny.


Pozdrawiam

[guest1599]

Dzięki Karol4q. Dużo mi pomaga Twoje słowo. Jakoś musze to przetrwać. Nawet jak jest lipa da się udźwignąć ten ciężar. Nie wolno popadać w paranoje a u mnie to wpływa na to objaw odstawienny. Więc puki nie mam wyniku testu nie mogę nic twierdzić. Bo scenariusz może być zupełnie inny niż się zakłada Mistrzu. I nigdy nie wychodzi tak jak się zaklada w życiu.

[guest1487]

Poniżej dane statystyczne, z jednym przyznaję Ci rację jak się będzie miało pecha nawet przy małym ryzyku może dojść do zakażenia.

 "Oszacowane ryzyko zakażenia HIV w zależności od drogi zakażenia. Oszacowane zakażenia na 10 000 ekspozycji na źródło zakażenia.

 Transfuzja krwi 9000
 Używanie tych samych igieł do wstrzykiwania narkotyków 67
 Bierny stosunek analny* 50
 Przezskórne ukłucie igłą 30
 Stosunek pochwowy u kobiety* 10
 Czynny stosunek analny* 6,5
 Stosunek pochwowy (mężczyzna)* 5
 Stosunek oralny (osoba wykonująca, czynna)* 1
 Stosunek oralny wykonywany na mężczyźnie (osoba przyjmująca, bierna)* 0,5

 * zakładany brak użycia prezerwatywy"

Podane wyżej dane to tylko statystyka, dająca ogólne informacje o szacowanym ryzyku.

Rafał, wykonaj test po 20 dniach. Ryzyko jest ryzykiem, pomimo tego, że było małe tylko test może zasygnalizować jak coś jest nie tak. Wiesz już wszystko.  Trzymaj się.


Pozdrawiam